poniedziałek, 19 stycznia 2015
Prolog
Wszystko dookoła niej płonie. Nie potrafi już kontrolować swojej mocy. Jest przerażona.
Jest zgubiona.
Ramiona strachu mocno oplatają jej serce. Mimo ognia, który "płynie" w żyłach dziewczyny, czuje ona zimny dreszcz na pleach. Po chwili nie widzi już nic. Płomienie gasną. Zostaje tylko ciemność i strach. Ciemne chumury wirują wokół niej jak tornado, a ona nie nie może się z niego wydostać. Po chwili upada na ziemię. Jest zbyt słaba by się podnieść. Próbuje użyć mocy ognia by rozjaśnić mrok, ale nic to nie daje.
Iskra zgasła.
Ostatnie co słyszy to cichy śmiech.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
*.* ja czytać dalej :)
OdpowiedzUsuń